Strona główna » Włodzimerz Byliński odszedł na wieczną wachtę

Włodzimerz Byliński odszedł na wieczną wachtę

by ZOZŻ

Szanowne Koleżanki i Koledzy,

Z głębokim żalem przekazuję informację o śmierci naszego kolegi Klubowego  kpt. Włodzimierza Bylińskiego.

Za prawie roczną podróż na swoim jachcie ,,Kulfon II” otrzymał Wyróżnienie Rejs Roku 2012 (Głos Wybrzeża) a także Nagrodę Honorową Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej ,,Rejs Roku 2012” z uzasadnieniem:

Za atlantycką wyprawę, z samotnym pokonaniem Atlantyku na jachcie „Kulfon II” Ze Szczecina do Szczecina, a po drodze 15 portów na dwóch kontynentach i samotne pokonanie Oceanu Atlantyckiego. Kulfon numer dwa z kapitanem Włodzimierzem Bylińskim między 25 lipca 2011 roku a 5 czerwca roku następnego przepłynął ponad 11,5 tysiąca mil morskich, w tym prawie 7,5 tysiąca w samotnej żegludze. Silne wiatry, groźna oceaniczna fala na 9 metrowej łódce w rejsie, który kapitan podjął na własny rachunek i własne ryzyko, po własną satysfakcję. Nie miał sponsorów, nikogo i niczego nie reklamował. Włodzimierz Byliński i „Kulfon II”.

 W tym samym roku został członkiem Klubu Żeglarzy Samotników.

Za rejs ze Szczecina do Grecji po spełnienie swoich marzeń Kapituła Międzynarodowych Nagród Żeglarskich Szczecina w roku 2018 przyznała Włodkowi Nagrodę im. Wyszaka.

Część bogatych dokonań żeglarskich Włodzimierza Bylińskiego zawarta jest w ząłaczonych wypisach i artykule pod poniższym linkiem:

https://24kurier.pl/akcje-kuriera/zagle/zegluje-bo-lubi/

Uroczystość pogrzebowa odbędzie się w Gryfinie, w sobotę o godz. 10:00.

Cześć Jego pamięci!

Sławomir Turniak – Komandor Klubu Żeglarzy Samotników

 

Rejsy Włodzimierza Bylińskiego

W towarzystwie Janusza Antkowicza wypłynąłem ze Szczecina 29.04. o g.1000 z przystani AZS-u. Po 818 milach dotarłem do Cherburga 07.05. o 2300.Ostatnia doba przy NE32-35 knt. 09.05 wypłynęliśmy do La Corunii i po515nm przy różnych wiatrach(siła i kierunek) dobiliśmy 13.05. ok.1600.

15.05. wypłyneliśmy do Povoa de Varzim i po 170nm dotarliśmy 17.05. o g.0400. o 1100 z powodów zdrowotnych wyokrętował się Janusz Antkowicz.

Dalej płynąłem sam.

19.05. wypłynąłem do Portimao i po 335milach we mgle i pod wiatr dotarłem23.05.

25.05.wystartowałem do Torrevieji (Hiszpania) gdzie dotarłem30.05. po475nm.Po uzupełnieniu zapasów wyruszyłem 31.05 dalej i po 190nm

wpłynąłem 02.06 do Andraitx (Majorka).04.06 wyruszyłem dalej by po pokonaniu 964 nm 13.06 dotrzeć do Messolongii (Grecja).

15.06.po 39nm zakończyłem samotny rejs na Trizonii.Przepłynąłem 3506nm w tym samotnie2003nm.

wcześniejsze rejsy opiszę póżniej.  pozdrawiam Włodek

2008 rok.

Maj-samotny rejs Szczecin-Visby(Gotlandia)-Szczecin-500nm.Próby nawigacji,autopilota.

20.07.-Szczecin-Cuxhaven rejs załogowy.Cuxhaven-Dejvzil-samotnie.

Dejvzil-Le Hawr -załogowy.Le Hawr-Leixoes(Portugalia k.Porto)-samotnie

2009 rok.

19.03. z Leixoes do Torevieja i dalej do Barcelony-załogowy.

Z Barcelony przez Majorkę do Grecji -samotnie.

Do końca października samotnie i z załogą po Grecji.

2010 rok.

17.04. start z Trizonii (Grecja) do Szczecina (06.06.-3770nm) -samotnie.

2011 rok.

25.07. Szczecin-Moro Jable (Fortueventura) – samotnie.

17.12. start z Moro Jable z córką Małgorzatą przez Cape Verde(24.12.-25.12.) na Barbados.

Gdzie rzucono kotwicę po 15 dniach i 11 godzinach żeglugi.

do 26.01. pływałem po Karaibach z córką

2012 rok.

do 26.01. pływałem po Karaibach z córką.

26.01. do 17.04 pływałem po Karaibach samotnie.

17.04 wystartowałem z Gwadelupy przez Azory (Horta) do Le Hawr samotnie(w ciężkich warunkach pogodowych).

Z Le Hawr płynąłem z kolegą i do Szczecina dotarłem 05.06.2012.

2016 rok.

Samotnie ze Szczecina do Gdańska. Powrót do Świnoujścia samotnie bez zawijania do portów.

 

Powiązane artykuły

Leave a Comment